Jesień jeszcze piękna - złota polska - ale zima, narty i Święta zbliżają się wielkimi krokami. Zatem na dobry początek seria bombek z dziewczynkami (dziewczynki letnio-jesienne, ale dodatki zimowe). Jestem zauroczona tymi motywami. Przecież na choince nie muszą wisieć same bałwany.
Issa
Oh!!! que preciosidades!!! por aquí no encuentro ese material para hacer esos trabajos navideños....que pena...con lo que me gustan!!! te quedaron muy bonitos, besos
OdpowiedzUsuńChelo
Cudowna kolekcja! Wszystkie są piękne!
OdpowiedzUsuńśliczne! same bałwany nawet nie są wskazane na chince :) dla mnie powinna być jak najbardziej kolorowa :D
OdpowiedzUsuńŚliczne są. Pewnie ,bałwany nie są takie urocze jak te dziewczynki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Zakochałam się w tych ozdobach;)
OdpowiedzUsuńPiękności :) co jedna to ładniejsza :) jestem zauroczona nimi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzawsze pokazujesz cudności u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńCzy mi się dobrze wydaje, że motyw roślinny na brzegach malowałaś ręcznie? Śliczne :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBombki są uroczę :) A i kształt mają niebanalny :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
Pozdrawiam
Nawet nie myślałam że te słodkie dziewczynki będą taką uroczą ozdobą bombek:))))śliczne:))naprawdę malowałaś sama boki?:)))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Wam się podobają bombki z dziewczynkami. Dziękuję za odwiedziny, wszystkie miłe słowa i pochwały. Jeżeli chodzi o boki to przeceniacie mnie. Ja naprawdę nigdy niczego sama nie namalowałam - to motyw z serwetki, a tym bardziej cieszy, że wygląda jak ręcznie malowany.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się kolorki bombek, tło takie bężowe i ten relief ma nietypowy kolor, piękny!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuń