Choć ja robię bombki decu i inne, to bombki ze sznurka też mi się strasznie podobają, mają swój urok i pasują do różnych wnętrz, są tez pracochłonne, podziwiam, pozdrawiam.Życzę ci spokojnych ,pełnych ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia.
Dałaś radę to wytrzymać? Kitka wymiękła przy drugiej. :))) Pięknie Ci wyszły! Ja moje pokażę po świętach, bo teraz siedzę w kolorach i błyskotach. Normalka! ;) Buziaki!
Piękne, naturalne:)Ja robiłam podobne na Wielkanoc ( oczywiście wydmuszki).
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne!
OdpowiedzUsuńMinimalistyczne, naturalne i takie ładne
OdpowiedzUsuńChoć ja robię bombki decu i inne, to bombki ze sznurka też mi się strasznie podobają, mają swój urok i pasują do różnych wnętrz, są tez pracochłonne, podziwiam, pozdrawiam.Życzę ci spokojnych ,pełnych ciepła rodzinnego Świąt Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńDałaś radę to wytrzymać?
OdpowiedzUsuńKitka wymiękła przy drugiej. :)))
Pięknie Ci wyszły!
Ja moje pokażę po świętach, bo teraz siedzę w kolorach i błyskotach.
Normalka! ;)
Buziaki!
Bardzo pomysłowe, urok w prostocie, choć domyślam się ile pracy w nie włożyłaś. Medal za oryginalność.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakieś 1,5 roku te,u robiłam jajka sznurkowe:) Bombki są równie urokliwe :)
OdpowiedzUsuń